Niezmiernie trudno było mi wybrać tylko 15 najlepszych książek 2022 roku. Bo jeśli obserwujecie mnie na Instagramie (@kobiecafirma), to wiecie, że uwielbiam czytać i w ubiegłym roku przeczytałam ich niemal 60. I prawie każda była dobra i warta uwagi! Dlatego postanowiłam, że wybiorę te, które najbardziej mnie poruszyły i zmusiły do refleksji (nie macie wrażenia, że w naszym życiu czasu na przemyślenie czegokolwiek jest coraz mniej?). To książki, do których chciałabym wracać i co jakiś czas o nich myślę.
ALMOND – Won-Pyung Sohn
Książka opowiada historię chłopca z aleksytymią. Zaburzenie to sprawia, że nie „odczuwa” on niemal w ogóle emocji.
Ludzie to chodzące emocje. Kiedy pomyślę, jakby to było, gdybym nie czuła radości, smutku, żalu, rozczarowania czy miłości, to mam wrażenie, że utraciłabym część swojego człowieczeństwa. Almond poniekąd daje odpowiedź na to pytanie. Czy kiedy nic się nie czuje (albo nie potrafi się zidentyfikować tego, co się czuje), to nadal można prowadzić „normalne” życie? Przejmować się losem innych i swoim? Można się z kimś zaprzyjaźnić albo „odczuć” stratę bliskiej osoby? Przeczytajcie książkę i zobaczcie sami.
10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie – Elif Shafak
Główna bohaterka Leyla umiera i przez ostatnie 10 minut i 38 sekund wspomina swoje gorzko-słodkie życie.
Jesteśmy różni, każdy z nas ma swoją historię, ale tak naprawdę szukamy w życiu tego samego. Miłości i przyjaciół, którzy z nami będą mimo tego, jacy jesteśmy. A może właśnie dlatego, że właśnie tacy jesteśmy? Wszyscy chcemy być szczęśliwi i choć trochę mniej samotni.
Książki Shafak są pełne wrażeń niemal zmysłowych – smaków, zapachów, dźwięków. Przenoszą nas w miejsce akcji, tak że dosłownie czujemy, że jesteśmy na głośnych i dusznych uliczkach Stambułu. I m.in. ta umiejętność Shafak, tworzenia niezwykle mocno oddziałujących na wyobraźnię opisów, tak bardzo mnie fascynuje w jej pisarstwie.
Anomalia – Hervé Le Tellier
Skąd wiesz, ile w Tobie jest Ciebie, a ile mieszaniny popkultury czy głosów innych ludzi? Czy jesteśmy niepowtarzalni? A może łatwo nas podmienić na inny egzemplarz?
Nie da się w kilku zdaniach napisać, o czym jest książka Le Telliera. Poza tym nie chciałabym Wam psuć zabawy. Na pewno jest to mieszanka różnych gatunków, ale tak skuteczna, że bawiłam się przy niej wyśmienicie.
Kwiaty dla Algernona – Daniel Keyes
Co się stanie, jeśli człowiekowi z niezwykle niskim ilorazem inteligencji przeprowadzi się operację mózgu, by zrobić z niego geniusza?
Jedna z najbardziej poruszających książek, jakie przeczytałam. Refleksja nad tym, czym jest inteligencja, o nauce i że czasem zapomina ona, że ma służyć ludziom, a nie być celem sama w sobie. I jeszcze sporo o relacjach i miłości. I wielu innych istotnych rzeczach. Polecam!
Gwiazda poranna – Karl Ove Knausgård
Książką o tym, jak reagują ludzie w obliczu nieznanego. Losy kilku osób, pozornie nie mających ze sobą związku, łączą się w jedną przedziwną historię. Urzekła mnie ta powieść i szczerze mówiąc, nie wiem do końca dlaczego. Sposób pisania autora, przemyślenia, bezkompromisowość w tworzeniu losów bohaterów – to wszystko jest tak umiejętnie połączone, że wciągnęło mnie od pierwszej do ostatniej strony.
Łuk Triumfalny – Erich Maria Remarque
Historia niemieckiego emigranta, lekarza Ravica, który w 1946 r. uciekł przed wojną do Paryża. Poznaje tam pewną kobietę i choć nie ma w nim już za wiele wiary w cokolwiek, to ta znajomość sprawia, że zaczyna po prostu żyć.
Jeśli mam czytać historie miłosne (których nie lubię), to wyłącznie w wydaniu Remarque. Język, którym operuje autor, jest wybitny. To literatura przez duże L (jak pretensjonalnie by to nie brzmiało).
Tajemna historia – Donna Tartt
Ta kultowa już powieść z cyklu Dark Academy wciągnęła mnie od pierwszej strony. Studenci filologii klasycznej w ekskluzywnym college’u w Nowej Anglii mają sekret, który z dnia na dzień niszczy ich życie i zatruwa umysły. I okazuje się, że być może największą karę za popełnioną zbrodnię, wymierzają sobie sami…
A wszystko jest przesiąknięte fascynującą filologią klasyczną, której jako studenci uczą się namiętnie niemal jak magii.
Taka zbrodnia i kara w amerykańskim wydaniu. Klimatyczna, mroczna i niezwykle pociągająca historia.
Piranesi – Susanna Clarke
Od pierwszej strony wkraczamy w tajemnicę. Piranesi mieszka w Domu. Ale czym jest Dom? On sam nie wie i jego życie skupia się na poznawaniu tego „świata”. Jednak w powieści nie wszystko jest takie, jak się wydaje i z każdą stroną odkrywamy więcej zaskakujących szczegółów na temat Piranesiego i miejsca, w którym przebywa.
Życie Piranesiego w Domu i opisy jego codzienności miały na mnie niezwykle terapeutyczny wpływ. Ale sama historia to też tajemnica do rozwikłania i im dalej w nią wchodziłam, tym bardziej chciałam się dowiedzieć „O co tu w ogóle chodzi?!”
Nieznośna lekkość bytu – Milan Kundera
Wierzycie w przypadki, które potem wpływają na całe nasze życie? Na ile jesteśmy świadomi naszych wyborów, a na ile to los decyduje za nas?
Historia paryskiego lekarza i kobiet, relacji i być może miłości. Momentami filozoficzna, próbująca odpowiedzieć na kluczowe pytania z cyklu „czym jest życie i jacy jesteśmy”. Według mnie wybitna, bo pokazuje, jak każdy z nas filtruje rzeczywistość przez samego siebie. Jak subiektywne może być postrzeganie miłości, samotności, szczęścia czy przywiązania. A to często sprawia, że nie możemy się dogadać, a czasami nawet wspólnie iść przez życie, choć byśmy bardzo chcieli.
Może (morze) wróci – Bartek Sabela
Jeden z ciekawszych reportaży, jakie czytałam. To historia wyprawy Bartka Sabeli nad Jezioro Aralskie zwane przez miejscowych Morzem. Tyle że Morza Aralskiego już nie ma. I to dzięki nam, a dokładniej dzięki chorej wizji świata sowieckich władz. Historia piękna i przerażająca jednocześnie.
Cztery wymiary architektury – Radosław Gajda
Uwielbiam kanał na YouTube „Architecture is a good idea”, który tworzą Radek Gajda i Natalia Szcześniak. Dlatego, jak tylko pojawiła się książka Radka, to ją kupiłam. Nawet nie brałam pod uwagę, że może mi się nie spodobać.
Niesamowicie ciekawe spojrzenie na architekturę z perspektywy upływającego czasu. Fascynujące rozdziały np. o windach w drapaczach chmur albo 15-minutowych miastach. To nie jest książka tylko dla wielbicielek i wielbicieli architektury. To jest książka dla każdego, kto interesuje się choć trochę swoim otoczeniem.
O pszczołach i ludziach – Lotte Möller
To jedna z nielicznych książek, które kupiłam pod wpływem impulsu, a właściwie to zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Weszłam któregoś dnia do empiku i od razu zauważyłam na półce ten intensywnie ciepły kolor słońca na półce. Zaintrygowana sięgnęłam i przepadłam. To moja najpiękniejsza książka (została nagrodzona w 2019 r. prestiżową Swedish Book Design Award), w dodatku z niezwykle ciekawą treścią o naszych relacjach z pszczołami na przestrzeni wieków.
Znajdziecie tam np. takie perełki – „Erazm z Rotterdamu (1467-1536) odwoływał się do Seneki, pisząc, że władca pszczół jest najpotężniejszym ze wszystkich, dlatego że dla swoich poddanych nie jest ciemiężycielem, lecz dobroczyńcą. Pszczoły go kochają i z radością dla niego pracują.” (Rzecz jasna nie do pomyślenia było wtedy, że w ulu rządzi królowa, a nie król…)
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi – Andrzej Dragan
Fascynuje mnie fizyka kwantowa i astrofizyka.
Andrzej Dragan to taki człowiek renesansu. Fizyk (doktor habilitowany, profesor uczelni i co tam jeszcze chcecie) twórca filmowy, fotograf, kompozytor i jak widać niezły pisarz. (Polecam spojrzeć na jego profile na IG).
A książka Dragana przybliża w dosyć luźny sposób, o co chodzi w mechanice kwantowej. Myślę, że to świetna pozycja dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć choć trochę o tym zjawisku, ale przerażają ich naukowe rozprawy. Mnóstwo humoru i wiedzy w jednym.
Pozaziemskie – Avi Loeb
Jak wspominałam wyżej – interesuje mnie temat kosmosu i tego, co się tam dzieje, dlatego książka „Pozaziemskie” od razu mnie zainteresowała.
Avi Loeb (fizyk teoretyczny) opisuje w niej niezwykłe zjawisko. Pod koniec 2017 r. naukowcy zauważyli nietypowy obiekt, który przeleciał przez Układ Słoneczny z niesamowitą szybkością. Nazwali go Oumuamua. Według hipotezy Loeba (na której potwierdzenie ma naprawdę moce argumenty) był to wytwór wysoko rozwiniętej obcej cywilizacji. Według większości naukowego środowiska – raczej jakaś nietypowa planetoida. Arcyciekawe!
Pokonać mur, wspomnienia – Marina Abramović
Na koniec zostawiłam najlepszą z najlepszych. Wspomnienia Mariny Abramović (nazywana jest matką sztuki performansu), która żyła i żyje z pasją i bezkompromisowo. Dla jednych kontrowersyjna, dla innych niedościgniony wzór artystki i kobiety. Pochłonęłam tę książkę niemal na raz. Życie Mariny mogłoby być kanwą dla nie jednego filmu.
P.S. Koniecznie obejrzycie na YT jej performance.
(A tu jeszcze trochę informacji Sztuka myślenia. Marina Abramović / Niezła Sztuka (niezlasztuka.net))
A Wy jakie ciekawe książki przeczytaliście w 2022 roku?