Jak się przełamać i otworzyć swoją firmę?

Marzysz o tym, by otworzyć swoją firmę, mija miesiąc za miesiącem, rok za rokiem, a Ty… nadal marzysz, by otworzyć swoją firmę. Myślisz sobie: „Jestem do niczego, nie dam rady”, „A co jak mi się nie uda?”, „To nie jest dobry moment.”, „Nie znam się na prowadzeniu biznesu.”, „Przeraża mnie ta cała papierologia i przepisy.” I nadal niczego nie robisz w kierunku spełnienia swojego marzenia.

Wiele razy słyszałam od kobiet te stwierdzenia. Ha! Nawet sama będąc na etacie uparcie je powtarzałam. W zależności od dnia – albo byłam beznadziejna i niczego nie potrafiłam albo to nie był dobry moment (bo kredyt, bo mąż bez pracy itp.).

Na szczęście da się ten błędny krąg przełamać. Można to zrobić drastycznie (jak ja i czego nie polecam) albo z rozsądkiem – co polecam i czego uczę. I w tym wpisie zajmiemy się przyczynami mnożenia wymówek oraz tym, jak sobie zacząć z tym radzić.

Boję się…

Najczęstszą przyczyną, która sprawia, że kobiety nie podejmują działań związanych z biznesem, jest obawa, a w skrajnych przypadkach nawet lęk.
Kobiety boją się np.:
• porażki
• bycia ocenianą przez najbliższych albo też obcych sobie ludzi
• tego, że nie sprostają wymaganiom narzuconym przez otoczenie, ale i też tym narzuconym sobie przez siebie samą

Niepokój czy obawa towarzyszy niekiedy naszym działaniom, co do których nie możemy przewidzieć rezultatów. Jednak musisz wiedzieć, że często te obawy nie są uzasadnione. Bo przecież jeśli nie prowadziłaś wcześniej biznesu, to nie masz tego typu doświadczeń – nie doznałaś porażki i nikt Ciebie jeszcze nie zdążył ocenić w takiej roli.

Źródłem tych obaw i co za tym idzie braku działania mogą być różne rzeczy, jednak w mojej pracy z kobietami zaobserwowałam 3 główne:

• negatywne przekonania
• brak pewności siebie
• niewiedza

Przekonania

Pamiętaj, zdrowe przekonania oparte są na faktach! A nie na tym, co kiedyś ktoś Ci powiedział, co mówiło się u Ciebie w domu, co sądzą o tym inni ludzie, czy usłyszysz w mediach, a już na pewno nie powinny być oparte na stereotypach kulturowych czy społecznych.

Dam Ci przykład – zobacz, jaki wpływ na to, w jaki sposób myślimy, mają stereotypy dotyczące płci:

„W 2003 roku profesor Frank Flynn z Columbia Business School i profesor Cameron Anderson z Uniwersytetu Nowojorskiego przeprowadzili eksperyment sprawdzający postrzeganie mężczyzn i kobiet w miejscu pracy. Zaczęli od przeprowadzenia badania wśród studentów (…) z wykorzystaniem przypadku przedsiębiorczyni Heidi Roizen. Materiały opisywały, jak Roizen została inwestorem wysokiego ryzyka (…). Flynn i Anderson dali do przeczytania historię Heidi jednej połowie studentów, a drugiej dali tę samą historię – z tym że zmienili imię bohaterki z Heidi na Howard. Następnie przeprowadzili ankietę wśród studentów, pytając ich, jakie wrażenie wywarli na nich Heidi i Howard. Studenci uznali zarówno Heidi, jak i Howarda za osoby równie kompetentne, co jest zrozumiałe, gdyż „ich” osiągnięcia były identyczne. Jednak o ile studenci darzyli szacunkiem zarówno Heidi, jak i Howarda, to jednak tylko z Howardem woleliby pracować. Heidi z kolei była postrzegana jako osoba samolubna, „z którą raczej wolałbyś nie pracować i raczej byś jej nie zatrudnił”. Te same dane z jedną różnicą – płci – wywarły kompletnie odmienne wrażenie. Eksperyment ten udowadnia, co badania już dawno jasno wskazały: sukces i sympatia otoczenia w wypadku mężczyzn się łączą, a w wypadku kobiet nie. Kiedy mężczyzna osiąga sukces, jest lubiany zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Kiedy kobieta odnosi sukces, ludzie bez względu na płeć, lubią ją mniej.” (Cytat pochodzi z książki Sheryl Sandberg „Włącz się do gry. Kobiety, praca i chęć przywództwa.”)

Najgorsze jest to, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z naszych negatywnych przekonań, które np. blokują nas przed danym działaniem. Przekonania są jak taki preset nałożony na zdjęcie – niby widzisz, co na tym zdjęciu jest, ale ten obraz nie jest do końca prawdziwy.

Na końcu znajdziesz do pobrania „Ćwiczeniówkę”, w której jest ćwiczenie dotyczące walki z negatywnymi przekonaniami. Ale, jeśli Twoje negatywne przekonania na temat biznesu są z tych najgorszych i w dodatku mocno zakorzenione (np. „trzeba umieć kręcić, żeby dużo zarabiać”), to możesz skorzystać z pomocy fachowca – coacha albo psychologa.

Mam jeszcze dla Ciebie 5 zasad zdrowego myślenia, które mogą pomóc Ci poradzić sobie z negatywnymi przekonaniami.

Jeżeli chcesz stwierdzić, czy przekonanie, które posiadasz na jakiś temat jest dla Ciebie dobre, to odpowiedz sobie kolejno na te pytania:

1. Czy to przekonanie oparte jest na faktach? Jakie są fakty? (przy tym pytaniu będziesz zmuszona poszukać tych faktów, czyli konkretnych, sprawdzonych informacji)
2. Czy to przekonanie pozwala mi osiągnąć bliższe lub dalsze cele?
3. Czy to przekonanie pozwala mi rozwiązywać konflikty lub unikać ich powstawania?
4. Czy to przekonanie umożliwia mi czuć się tak, jak chciałabym się czuć?
5. Czy to przekonanie pozwala mi chronić moje życie, zdrowie i poczucie wartości?

Jeżeli co najmniej 3 odpowiedzi są negatywne, to znaczy, że Twoje przekonanie jest nieracjonalne i dla Ciebie szkodliwe (i odwrotnie, 3 pozytywne odpowiedzi świadczą o tym, że przekonanie jest dobre dla Ciebie).

Pewność siebie

Co oznacza pewność siebie?
To nie jest brak strachu, to nie jest arogancja, czy narzucanie się ze swoim zdaniem.

Pewność siebie to pewność tego, kim się jest, czego można się po sobie spodziewać, akceptowanie tego w pełni i danie sobie przyzwolenia na niedoskonałość. Pewność siebie bierze się przede wszystkim z wysokiej samooceny, wiary we własne możliwości i w to, że ma się wpływ na swoje życie. Również tego, że dysponuje się pewnym rodzajem sprawczości i że samemu potrafi się podejmować decyzje (te dobre ale i też te złe) i bierze się za nie pełną odpowiedzialność.

W biznesie z kolei do tego wszystkiego dochodzi jeszcze dogłębna znajomość i zrozumienie wartość tego, co oferuje się klientowi. Osoba pewna siebie wie, w jaki sposób skutecznie zaprezentować i zakomunikować klientowi tę wartość, by on też ją dostrzegł. Nie boi się i nie waha, ponieważ głęboko wierzy, że to co sprzedaje, naprawdę poprawi życie klienta. Przekonanie to jest oczywiście zbudowane na prawdzie, inaczej pewność siebie może być po prostu arogancją a to, co obiecuje się klientowi – obietnicą bez pokrycia.

Możesz mieć całą wiedzę z zakresu marketingu, negocjacji, sprzedaży itd., a bez pewności siebie niestety nie wykorzystasz jej w 100% i nie będziesz rozwijała siebie i firmy w takim stopniu, w jakim byś mogła i chciała.

U każdego na brak pewności siebie mogą mieć wpływ różne czynniki, jednak tak uogólniając przyczyny braku pewności siebie u kobiet biorą się z:

1. wychowania  – masz być grzeczna, tego nie wypada itd.
2. uwarunkowań kulturowych/społecznych – kobieta powinna zajmować się dziećmi, mężczyzna zarabia i podejmuje kluczowe decyzje itd.
3. wpojonych tzw. prawd życiowych, które ukształtowały nasze przekonania („przedsiębiorcy wykorzystują pracowników”, „u nas w rodzinie nikt nie ma głowy do interesów”, „pierwszy milion trzeba ukraść” itp.)
4. strachu przed oceną – co sobie pomyślą inni
5. braku wsparcia wśród bliskich – umniejszanie sukcesów, wyśmiewanie, podcinanie skrzydeł

Wracając do biznesu – jeśli ktoś jest niepewny siebie, to jest to od razu zauważalne. Taka osoba nie jest dla innych wiarygodna w tym, co robi. Osoby, które mają z nią styczność, w szczególności klienci, odbierają to jako brak kompetencji lub wiedzy. Po prostu taka osoba nie jest dla nich ekspertem, autorytetem czy liderem (np. dla pracowników). Usiadłabyś na fotelu u dentysty, który zachowywałby się, jakby pierwszy raz w życiu widział narzędzia, którymi ma Ci wiercić w zębie?

Dlatego właśnie dobrze od samego początku biznesowej drogi budować i wzmacniać swoją PEWNOŚCI SIEBIE, w szczególności jeśli mamy ją na niskim poziomie.

JAK BUDOWAĆ PEWNOŚĆ SIEBIE W BIZNESIE (i nie tylko)?

1. Rozwijaj w sobie inteligencję emocjonalną
   Inteligencja emocjonalna pozwala współdziałać i nawiązywać relacje z innymi ludźmi oraz trafnie rozpoznawać ich stany emocjonalne. Składają się na nią takie elementy jak:
   • samoocena – czyli to, w jaki sposób myślisz o sobie. Oczywiście najlepiej jest myśleć o sobie dobrze. Jeżeli Twoja samoocena jest niska, to nie jesteś wiarygodna np. jako sprzedawca. Ludzie z niską samooceną szukają akceptacji otoczenia, przez co nie są stabilni. Tacy ludzie często też nie potrafią bronić swoich granic, przez co są wykorzystywani przez innych. Bardzo ciężko takiej osobie nawiązywać kontakty biznesowe, szczególnie, jeśli po drugiej stronie trafi na osobę z wyższą samooceną niż ona sama.
   • samokontrola – pozwala kontrolować swoje emocje i zachowania. Jeśli potrafisz kontrolować swoje emocje, to mało kto jest w stanie wyprowadzić Cię z równowagi.
   • samoświadomość – dzięki niej wiesz na przykład, jakie są Twoje mocne strony i co możesz w sobie jeszcze rozwinąć; budujesz komunikację np. z klientem w oparciu o swoje mocne strony

2. Wszystkie biznesowe działania opieraj na swoich mocnych stronach
To nawiązanie do pierwszego punktu. Postaraj się poznać wszystkie swoje mocne strony, a potem wybierz te, które szczególnie przydadzą się w biznesie, który prowadzisz. Kiedy poznasz swoje atuty, to łatwiej będzie Ci je wykorzystać właśnie w komunikacji z kontrahentami czy klientami.

3. Zrób plan uzupełnienia swoich braków kompetencyjnych i REALIZUJ go konsekwentnie
Wraz z poznaniem swoich mocnych stron oraz kluczowych kompetencji, poznasz również obszary wymagając rozwoju, takie w których nie czujesz się pewnie. Jeżeli uznasz, że dana kompetencja jest niezbędna w Twoim biznesie, a Ty jej nie posiadasz w stopniu wystarczającym, to zastanów się, w jaki sposób możesz ją u siebie rozwinąć lub poprawić. Następnie obierz cel, do którego zamierzasz dążyć, ułóż plan i po prostu zacznij go realizować.

W „Ćwiczeniówce” znajdziesz ćwiczenia dotyczące mocnych stron, kompetencji oraz pewności siebie.

Niewiedza

Jeśli czegoś nie wiemy i nie znamy, to często budzi to w nas jakiś rodzaj lęku. Planując i zakładając biznes, który ma dawać satysfakcję, przynosić zysk i przetrwać wiele lat, trzeba dowiedzieć się i nauczyć wielu rzeczy i co więcej uzupełniać tę wiedzę na bieżąco. W niżej wymienionych obszarach powinnaś zdobyć jak najwięcej wiedzy i umiejętności (bądź zatrudnić ekspertów):

Klienci – od nich zależy sukces firmy. Celem każdej firmy jest sprzedaż – czyli zaspokajanie potrzeb klientów w zamian za wynagrodzenie gł. finansowe. Firma, by istnieć, musi zdobywać klientów oraz ich utrzymać przy sobie (poprzez nawiązywanie długotrwałych relacji z klientami). Dlatego musisz ZNAĆ swojego klienta – jego potrzeby i oczekiwania – tak by móc je zaspokajać swoimi produktami/usługami.

Wiedza – w zakresie swoich mocnych stron, które pomogą w budowaniu biznesu; znajomości rynku, na którym chce się zaistnieć; konkurencji; podstaw biznesu.

Planowanie – planowanie to podstawa biznesu, poza tym trzeba umieć prawidłowo formułować i wyznaczać cele, ponieważ w ten sposób zmniejsza się prawdopodobieństwo popełnienia błędów.

Przewaga konkurencyjna (zdolność do wyróżnienia się) – dobrze zastanowić się nad tym, zanim otworzy się firmę.

Finanse – umiejętność sporządzenia planu finansowego i umiejętność zarządzania nimi.

---

Wszystko to, co opisałam powyżej, nie wyczerpuje tematu. Możesz nie zakładać firmy z bardziej przyziemnych powodów jak brak pieniędzy czy noworodek, ale z tymi akurat można sobie wbrew pozorom łatwo poradzić, bo są to przeszkody obiektywne i istniejące „fizycznie”, a nie w głowie – w końcu zdobędziesz pieniądze, a noworodek urośnie.

Niestety dużo ciężej jest „walczyć” ze swoja głową.

A teraz pobierz „Ćwiczeniówkę” i trochę poćwicz 🙂

Dlatego zostań z Kobiecą Firmą, bo kolejne artykuły oraz materiały publikowane przeze mnie na blogu i Instagramie (@kobiecafirma i z hasztagiem #oswajamybiznesyzKF) będą dotyczyły następnych etapów oswajania biznesu również tych ww. w części tego wpisu pt. NIEWIEDZA.