„Czuła przewodniczka” – dla kogo jest ta książka?

książka

„Czuła przewodniczka (…) jest o tym, że choćbyśmy daleko od siebie samych odeszły, możemy znaleźć drogę powrotną. Prowadzi przez wertepy, wyboje, manowce. Ale ta droga na nas czeka. A na jej końcu czekamy na siebie my same.”

„Czuła przewodniczka” Natalii de Barbaro długo musiała czekać, aż po nią sięgnę. Im więcej osób mi mówiło „musisz to przeczytać”, tym mniej miałam na to ochotę. W końcu, kiedy minął wszechobecny zachwyt tą książką, uznałam – teraz jest ten czas. Przeczytałam i postanowiłam, że napiszę dla Was krótką recenzję. Dla kogo jest to książka?

czuła przewodniczka

Dla kogo jest „Czuła przewodniczka”?

Myślę, że to dobra lektura dla kobiet, które czują, że żyją nie tak, jak by chciały, że zbyt często mówią „tak”, kiedy myślą „nie”, że same już do końca nie wiedzą, kim są i czego oczekują od życia.

To też dla tych, które ciągle pędzą przed siebie. Starają się być coraz lepsze -np. bardziej wysportowane, silniejsze psychicznie. Dla tych, które nie mogą już się zatrzymać, usiąść i po prostu być, bo kiedy tylko to zrobią, od razu dopada je myśl „Marnujesz swój czas”.

To też dla tych z Was, które stale dają z siebie wszystko, poświęcając się dla innych. Gdzie dawanie stało się treścią Waszego życia.

To książka dla wszystkich kobiet, które zgubiły gdzieś siebie.

Komu pozwalasz rządzić sobą?

Natalia de Barbaro opisuje 3 schematy (postacie), które mogą przejąć nad Tobą kontrolę i sprawić, że Twoje życie nie będzie do końca Twoje. Będziesz zagłuszać swoje potrzeby, emocje i odchodzić od samej siebie i od tego, co dla Ciebie jest dobre i ważne.

Pierwsza z nich to Potulna:

Potulna jest tym naszym kawałkiem, który według typologii Erica Berne’a, twórcy analizy transakcyjnej odpowiada strukturze dziecka uległego. Uznaje, że jest słabsza, oddycha powietrzem podporządkowania. (…) Potulna szuka tego, czemu może być posłuszna, ponieważ nie ma własnego wewnętrznego kompasu; a jakoś przecież musi nawigować przez życie. Nawiguje więc, używając Się jako GPS-a – tak Się robi, tak Się nie robi. Społeczeństwo, kultura, wzorce patriarchalne służą długimi, szczegółowymi listami tego, co wypada, czego nie wypada, jak się można ubrać, a czego włożyć nie wolno, jakie są obowiązki pani domu, matki, żony etc.”

Druga to Królowa Śniegu:

To ona mówi do ciebie: „Nie histeryzuj”, kiedy całą twoją winą jest emocja, którą czujesz. Wrzuca na tę emocję osąd, jak wkłada się worek na głowę uprowadzonemu. Blokuje energię lęku, wciska knebel, zakazuje. (…) Królowa jest okrutna, ponieważ nie zna tego, co ciepłe. Albo raczej utraciła na to nadzieję, bardzo dawno temu, na samym początku swojej oblodzonej drogi. Dzisiaj, kiedy idzie przez każdy kolejny dzień, sycząc na dzieci, warcząc na współpracowników, strofując siebie samą, chociaż wydaje się twarda i pewna siebie, jest w istocie nie mniej pogrążona w rozpaczy niż Potulna.

I w końcu trzecia „tragiczna” postać, to Męczennica:

Męczennica, poświęcając się, daje z siebie wszystko – wszystko, co ma, i jeszcze trochę, ponieważ częścią tej postaci jest praca ponad siły. Równocześnie zagłuszany na co dzień głos duszy (…) podpowiada coraz wyraźniej: „Marnujesz swoje życie”. Żeby tego głosu nie usłyszeć, trzeba szykować coraz więcej marynowanych grzybków, coraz mocniej szorować podłogi, coraz sprytniej domagać się, żeby ktoś zjadł, chociaż naprawdę nie ma ochoty. Trzeba powtarzać osobie, dla której się poświęcasz, która – przypomnijmy – w ogóle cię o to nie prosiła, że jest „jedynym skarbniczkiem mamusi, całym jej światem!”

Co dalej?

„Czuła przewodniczka” dobiera się do naszego środka. Pozwala rozpoznać schematy, w których żyjemy i które nam nie służą. Mówi, co się za tym kryje i w końcu, co możemy z tym zrobić. I to w tej książce jest najlepsze, że nie zostawia Cię z niczym. Dowiesz się, jak Potulną zamienić w Dziką Dziewczynkę, Królową Śniegu w Dorosłą Kobietę, Męczennicę w Serdeczną.

Autorka wskazuje nam, w jaki sposób możemy zadbać o siebie i swoje granice. Pokazuje nam, jak zrobić miejsce w swoim życiu dla „Czułej Przewodniczki” (intuicji? mądrości?), która wie, co dla nas dobre i której zadaniem jest kierowanie naszej uwagi do wewnątrz i sprawienie, byśmy patrzyły na siebie z czułością.

Te trzy przekształcenia, żadne z nich niedokonane raz na zawsze (…) są w moim życiu ważnymi, praktycznymi metaforami. „Czy to Potulna, czy Dzika Dziewczynka? Halo, czy to aby nie Męczennica zabrała głos?” pytam siebie samej, starając się precyzyjnie rozpoznawać swoje motywy i podtrzymywać dobrą rozmowę ze sobą; codziennie.”


Dla mnie osobiście książka nie była odkrywacza. Ja już etap zagłębiania się w siebie i odszukiwania schematów rządzących moim życiem, mam za sobą. Niemniej jednak doceniam to, co autorka chciała „zrobić” tą książką. A widząc, ile jest pozytywnych opinii na jej temat, myślę, że jej się to udało.

Są kobiety, które dopiero zaczynają „otwierać oczy”, przyglądać się sobie i zadawać pytania – i dla nich na pewno będzie to przydatna lektura. Przejrzą się w niej jak w lustrze. I dostaną odpowiedzi.

kobieca firma

Wszystkie cytaty w tekście pochodzą z książki Natalii de Barbaro „Czuła Przewodniczka. Kobieca droga do siebie.” Wydawnictwo Agora, Warszawa 2021

P.S. Zapraszam Ciebie na mój profil na IG https://www.instagram.com/kobiecafirma/ – tam znajdziesz więcej przydatnych informacji i więcej mnie „zza kulis”.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.