Kryzys gospodarczy – 5 działań, które mogą uratować Twoją firmę

kryzys gospodarczy

Czy Twoja firma przetrwa nadchodzący kryzys gospodarczy?

Jeśli nie jesteś pewna i nie wiesz, co robić, mam dla Ciebie wpis o tym, jakie podjąć działania, by nadchodzący (obecny?) kryzys nie był dla Twojego biznesu zagrożeniem. A może nawet pozwolił zdobyć przewagę w branży? Wpis oparty jest na badaniach*, zatem to, co tu napisałam, ma popieracie w rzeczywistości. (Nie są to po prostu moje wymysły czy domysły).

Zacznijmy jednak od małego testu. Uwaga! Skoncentruj się, bo pytanie jest poważne.

Co robisz w obliczu zagrożenia?

  1. uciekam, gdzie pieprz rośnie
  2. przyczajam się jak tygrys albo ukrywam jak smok
  3. atakuję i nie znam litości

Tak, wiem, wzniosłam się na wyżyny elokwencji tymi odpowiedziami, ale co byś wybrała?

Ja jeszcze jakiś czas temu wybrałabym odpowiedź 1 lub 2, bo nie byłam szczególnie odważną osobą. W obliczu zagrożenia albo nawet nieszkodliwej konfrontacji marzyłam, by stać się kameleonem i dyskretnie wtopić w uliczne tło (przybrać barwy szaro-bure i zniknąć w tłumie przechodniów, albo cyrkowych kolorów i zniknąć na tle łódzkich bloków z wielkiej płyty).

Od momentu jednak, kiedy prowadzę swój biznes, obserwuję u siebie znaczący wzrost asertywności, a niekiedy nawet bojowego nastroju. Kiedy wiem, ile pracy wkładam w jego istnienie i jakie mam z niego korzyści w życiu codziennym, robię się niczym pies podwórkowy – zaciekle bronię swojej własności.

Kryzys gospodarczy – straszny czy nie?

Wróćmy jednak do tematu. Słowo kryzys pochodzi od starogreckiego κρίσις „krisis” i oznacza punkt zwrotny, wybór, decydowanie ale też walkę, w której konieczne jest działanie pod presją czasu.

Zauważ, że definicja kryzysu łączy się nierozerwalnie po pierwsze z „podejmowaniem decyzji”, pod drugie z „działaniem”. (Brak decyzji to też decyzja!)

Wobec tego to od Ciebie będzie zależało, jaki wpływ na Twój biznes będzie miał kryzys gospodarczy spowodowany pandemią. To Ty podejmiesz decyzję, w jaki sposób zadziałać.

Możesz uciec (zlikwidować firmę, zawiesić ją, ciąć koszty, zwalniać pracowników), przyczaić się (kumulować środki finansowe, nie inwestować) albo… przystąpić do ataku (o czym właśnie za chwilę przeczytasz).

Kryzys gospodarczy pojawia się cyklicznie i jest to „normalne” zjawisko. Ten jednak do standardowych nie należy i tak właściwie nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał i jakie będą jego skutki. Dopiero wkraczamy w tę otchłań i nikt nie wie, co na nas czyha.

Trochę jak wyprawa tolkienowskiej drużyny pierścienia. Łatwo nie będzie, a część z nas na pewno nie wyjdzie z tego obronną ręką. Ale! Ponieważ przeanalizowano wcześniejsze kryzysy gospodarcze, to wiadomo, jakie strategie podjęte przez firmy, pozwalają przetrwać ten trudny okres. Co więcej, z badań wynika, że firmy te nie tylko przetrwały, ale też zbudowały przewagę konkurencyjną.

Wobec tego, jeśli w teście wybrałaś odpowiedź 1 lub 2 i w obliczu kryzysu Twoje decyzje krążą wokół zwieszania czy likwidowania firmy, cięcia wszelkich kosztów i braku jakichkolwiek inwestycji – czytaj dalej, bo pierwsza odruchowa reakcja na zagrożenie wcale nie musi być tą właściwą.

5  kluczowych działań, które warto podjąć w dobie kryzysu gospodarczego

Uwaga! Nie wszystkie z poniższej listy mogą mieć zastosowanie w Twojej firmie.

  1. aktywnie poszukuj nowych rynków i klientów
  2. poszerz lub dostosuj do bieżącej sytuacji portfolio produktów lub usług
  3. optymalizuj zapasy
  4. inwestuj w swój rozwój i rozwój pracowników
  5. inwestuj w firmę

Aktywnie poszukuj nowych rynków i klientów

Badania pokazały, że firmy, które podejmowały działania związane z poszukiwaniem nowych rynków zbytu, deklarowały jednocześnie, że nie dotknął je kryzys gospodarczy z 2005-2009. Co ciekawe, firmy, które deklarowały z kolei, że dotknął je kryzys, jako najskuteczniejsze narzędzie do walki z jego skutkami podawały właśnie poszukiwanie nowych rynków sprzedaży.

Poszukiwanie nowych rynków, to również poszukiwanie nowych klientów. Aktywne poszukiwanie klientów!

Wyobraź sobie, że jesteś producentką psich posłanek. Twoja dotychczasowa sprzedaż opiera się na dostarczaniu tych produktów do sklepów zoologicznych (model komisowy). To teraz mogłabyś rozszerzyć ją np. o rynki zagraniczne – wystawiając produkty na Etsy.com. Mogłabyś również zrobić swój sklep internetowy albo podjąć współpracę z portalami Pakamera i Decozbaazar.

Nie wiem, czy wiesz, ale w dobie kryzysu koszty reklamy są niższe niż w dobie wzrostu gospodarczego. Mniej firm się reklamuje i dlatego koszty reklamy maleją – na przykład na Facebooku. A poza tym Twój przekaz będzie miał mniejszą konkurencję. Kryzys gospodarczy to idealny moment na kampanię reklamową, na budowanie przewagi konkurencyjnej i na poszukiwanie nowych klientów.

Poza tym nie pozwól, by obecni klienci o Tobie zapomnieli.

Poszerz albo dostosuj do bieżącej sytuacji portfolio produktów lub usług

Jako skuteczne narzędzie w walce ze skutkami kryzysu, zaraz za wcześniej opisanym, ankietowane firmy wskazywały poszerzanie portfolio oraz optymalizację zapasów.

Skupmy się najpierw na tym pierwszym.

Na samym początku należałoby zweryfikować potrzeby docelowego klienta. Dlaczego? Bo w dobie kryzysu gospodarczego mogą się one istotnie zmienić i Twój produkt nie będzie już w pełni (albo w ogóle) odpowiadał na jego potrzeby. Być może Twój klient, któremu obcięto pensję, będzie oczekiwał tańszej opcji tego, co oferujesz?

Zatem może warto albo poszerzyć oferowane produkty lub usługi o nowe opcje, albo dostosować je do bieżącej sytuacji na rynku. Przykładem niech będą szkolenia. Ja do niedawna prowadziłam cyklicznie szkolenia stacjonarne, co wiązało się z kosztami np. dojazdu, wynajmu sali, przygotowania materiałów drukowanych czy kateringu. Aktualnie staram się przenieść szkolenia do internetu i zorganizować je w taki sposób, by nie tylko nie straciły niczego na swoim merytorycznym i „energetycznym” przekazie, ale by ich cena była odpowiednio niższa.

Pamiętaj jednak, by ewentualne poszerzanie oferty było poprzedzone badaniami marketingowymi. Nie chcesz przecież wprowadzać czegoś, co się nie sprzeda i tym samym dobrowolnie przybić piątkę obecnemu kryzysowi.

Optymalizuj zapasy

Ten punkt dotyczy rzecz jasna firm produkcyjnych lub handlowych. Czyli takich, które posiadają zapasy produktów lub towarów.

Załóżmy, że Twój biznes opiera się na produkcji i sprzedaży odzieży. Przyjmijmy, że wyprodukowanie jednej sukienki (materiał, szycie, koszty stałe, podatki) kosztuje 160 zł. W swoim magazynie masz takich sukienek 120 sztuk, co daje, na jednym tylko modelu, 19200 zł (czyli zamrożonych pieniędzy). Nie wspominając o kosztach magazynowania, jeśli nie masz swojego magazynu.

A może korzystniej byłoby mniej produkować na zapas, jeśli sprzedajesz miesięcznie tylko 10 sztuk? Taka ilość niesprzedanego w ciągu jednego sezonu towaru sprawia też, że nie masz ani finansów, ani miejsca magazynowego na wprowadzanie nowych modeli. Kiedy zmniejszysz ilość zapasów, może okazać się również, że wystarczy Ci magazyn o połowę mniejszy i tym samym połowę tańszy.

A mniejsze koszty to większy zysk.

Czym zatem jest optymalizacja zapasów magazynowych? To mądrze mówiąc – ustalenie optymalnej wielkości zamówienia (EOQ-Economic Order Quantity) oraz poziomu odnowienia zapasów magazynowych (Reorder Point) dla zmagazynowanych materiałów, surowców, produktów lub towarów.

Tak naprawdę chodzi o wyliczenie, ile towaru/produktu opłaca Ci się posiadać na stanie. Głównie, żeby nie zamrażać bez sensu pieniędzy. By obniżyć koszty ich magazynowania, ale też żeby ich ewentualny koszt produkcji/zakupu był dla Ciebie korzystny. I oczywiście liczy się też dostępność danego produktu/towaru, czyli zachowanie ciągłości sprzedaży.

Wracając do przykładu z sukienkami. Mogłoby się okazać, że optymalnie najlepiej będzie wyprodukować i magazynować 60 sztuk danego modelu sukienki. (Bo szwaczki za uszycie 60 sztuk, biorą tyle samo, co za 100 sztuk, ale 60 sztuk zmniejsza koszt magazynowania o 20% itd.).

Optymalizacja zapasów wymaga dokładnej analizy sytuacji, obliczeń, a niekiedy wsparcia profesjonalistów. Jednak wato ją przeprowadzić, bo w kryzysie (poza nim również) potrzebny jest swobodny przepływ środków finansowych, a nie ich bezsensowne zamrażanie.

Inwestuj w swój rozwój i rozwój pracowników

Niektórym wydaje się, że pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić, kiedy dopada firmę kryzys gospodarczy, jest zwalnianie pracowników. Są sytuacje, w których redukcja pracowników (np. administracyjnych) jest konieczna i uzasadniona, jednak nie zawsze ten krok jest krokiem rozsądnym.

Bo czy pozbywanie się jednego z najważniejszych zasobów firmy, takiego który dysponuje unikalną wiedzą, kompetencjami i doświadczeniem, jest sensowne?

Dobrzy, wykwalifikowani pracownicy często odpowiadają za sukces firmy. Podobnie jest z Tobą – jeśli działasz sama. Twoja wiedza i doświadczenie wpływają na osiągane przez Twoją firmę cele, na jej rozwój, wizerunek, przychody i w końcu zdefiniowany przez Ciebie sukces.

Okazuje się, że firmy, dla których w czasie ostatniego kryzysu najszybszą metodą redukcji kosztów było zwalnianie pracowników, osiągnęły skutek odwrotny do zamierzonego.

Pozbycie się wykwalifikowanych pracowników, spowodowało wzrost kosztów jakości produkcji, co w konsekwencji zmniejszyło zyski. A zatrudnianie potem nowych pracowników, wiązało się ze znacznymi kosztami ich wyszkolenia. Efekt był taki, że tracili nie tylko przez kryzys, ale i przez swoje nieprzemyślane działanie.

Skuteczniejszym działaniem w dobie kryzysu jest inwestowanie w rozwój pracowników oraz swój. Przede wszystkim dlatego, że koszty szkoleń spadają (bo większość firm właśnie oszczędzanie zaczyna od cięcia kosztów pracowniczych). Poza tym wiedza i umiejętności to kapitał, którego nikt i nic Ci nie obierze i które skutecznie budują przewagę konkurencyjną. (No chyba że przeniesiesz się na łono Abrahama. Ale wtedy też kryzysy, biznesy i inne duperele pewnie przestaną się dla Ciebie liczyć).

Kiedy inni redukują do minimum wydatki na szkolenia (bo w dobie kryzysu wydaje im się, że to najmniej potrzebna rzecz), Ty i Twoi pracownicy zdobywacie wiedzę, rozwijacie kompetencje, poszerzacie horyzonty. Kiedy kryzys minie, jesteście nie krok lub dwa przed nimi, ale całe kilometry.

Inwestuj w firmę

Pod tym enigmatycznym stwierdzeniem kryją się wszelki inwestycje związane z unowocześnianiem Twojej firmy. To będzie np. nabywanie nowych technologii, zakup nowego sprzętu, maszyn, oprogramowania, aktualizacja lub całkowita zmiana strony internetowej itp. działania.

Dlaczego w dobie kryzysu inwestować np. w nowe technologie? Bo jest taniej. Bo często można uzyskać dotację lub niskooprocentowaną pożyczkę, których w normalnych warunkach wzrostu gospodarczego byśmy nie dostały. I w końcu dlatego, że dobre inwestycje się zwracają.

Zakup nowego oprogramowania może skrócić czas wykonywania niektórych czynności, nowe maszyny mogą zwiększyć jakość produkowanych rzeczy albo zmniejszyć koszty produkcji. Poza tym często nowe technologie wiążą się z większa dbałością o środowisko. W końcu też nowoczesny biznes to… konkurencyjny biznes.

I tak jak wcześniej – z reguły mało która firma w czasie kryzysu robi większe (a nawet i mniejsze) inwestycje. A Ty robisz i potem zyskujesz wielokrotnie więcej – masz lepsze produkty, mniejsze koszty, większe zyski, więcej zadowolonych klientów itd.


Jak widzisz, kryzys gospodarczy wcale nie musi oznaczać końca Twojego biznesu. Wręcz przeciwnie. To może być doskonały impuls do rozwoju Twojej firmy, jeśli tylko nie ulegniesz panice i zaczniesz racjonalnie działać.

Relatywnie niewiele firm przyjęło w sytuacji kryzysu postawę aktywną, np. zaczęło szukać nowych rynków (20%) lub zintensyfikowało reklamę (12%). Firmy, które podjęły tego typu działania, to częściej te przedsiębiorstwa, którym pomimo kryzysu dobrze się powodzi.

„Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu” Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Warszawa 2010

Polecam Ci również mój poprzedni wpis, w którym dowiesz się, czego przedsiębiorców może nauczyć pandemia koronawirusa

*badania, na podstawie których m.in. powstał ten wpis to „Analiza wykorzystania metod i technik zarządzania w celu minimalizowania skutków kryzysu gospodarczego – wyniki badań”, Adam Kotliński – Wyższa Szkoła Logistyki, Justyna Trojanowska – Politechnika Poznańska, Karolina Kolińska – Instytut Logistyki i Magazynowania, 2011

podpis

Chciałabyś otrzymywać ode mnie wiadomości o najnowszych wpisach i innych interesujących rzeczach? Zapisz się na Newsletter Kobiecej Firmy i odbierz e-booka z ćwiczeniami „Odkrywam swoje mocne strony!”

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.